– Tak, to jest wielki kryzys, trzeba to przyznać. Był on dla nas wszystkich wstrząsem. Nagle tak wiele brudu. To było rzeczywiście prawie jak krater wulkanu, z którego nagle wydobywają się ogromne chmury pyłu, wszystko zaciemniającego i zabrudzającego. Kapłaństwo okazało się nagle miejscem hańby a każdy ksiądz stał się podejrzany. Niektórzy księża tłumaczyli, że nie mają już odwagi podać dziecku ręki, nie mówiąc o wyjeździe z dziećmi na wakacyjny obóz – powiedział papież Benedykt w rozmowie z Peterem Seewaldem, która ukazała się w formie wywiadu-rzeki pod tytułem “Światłość świata. Papież, Kościół i znaki czasu”. Wydawcą polskiego przekładu jest Wydawnictwo Znak, za którego zgodą publikujemy część wywiadu dotyczącą skandalu wykorzystywania seksualnego małoletnich przez duchownych.