Benedykt XVI | Homilia na stadionie Nationals Park w Waszyngtonie [fragment]

I właśnie w kontekście tej nadziei, którą rodzi Boża miłość i wierność, postrzegam ból, jakiego doświadczył Kościół w Ameryce w następstwie nadużyć seksualnych wobec nieletnich. Żadne moje słowo nie mogłoby opisać bólu i krzywd wyrządzonych przez te nadużycia. Bardzo ważne jest, aby ci, którzy ucierpieli, zostali otoczeni duszpasterską troską i miłością. Nie znajduję też odpowiednich słów, by opisać szkodę, jaką poniosła wspólnota Kościoła. Wiele już uczyniono, aby uczciwie i sprawiedliwie zaradzić tej tragicznej sytuacji i by zagwarantować, że dzieci — które nasz Pan tak bardzo kocha (por. Mk 10, 14) i które są naszym wielkim skarbem — będą rosły w bezpiecznym środowisku. Te starania, by zapewnić dzieciom ochronę, muszą być kontynuowane. Wczoraj rozmawiałem o tym z waszymi biskupami. Dziś zachęcam każdego z was, abyście zrobili wszystko, co w waszej mocy, by ułatwić uzdrowienie i pojednanie, a także by pomóc tym, którzy zostali zranieni. Proszę was również, byście kochali waszych kapłanów i doceniali ich wspaniałą pracę. Przede wszystkim zaś módlcie się, aby Duch Święty napełnił Kościół swymi darami, które prowadzą do nawrócenia, przebaczenia i wzrastania w świętości.

Waszyngtonie, 17 kwietnia 2008

Benedykt XVI

cały tekst homilii na opoka.org.pl