Wojtas | Wkład Benedykta XVI w zwalczanie wykorzystywania seksualnego małoletnich

“Z determinacją walczył z przestępstwami popełnianymi przez przedstawicieli duchowieństwa wobec nieletnich i osób bezbronnych oraz wzywał Kościół do nawrócenia, modlitwy, pokuty i oczyszczenia”. Te słowa opisujące pontyfikat papieża Benedykta XVI znalazły się w oficjalnym dokumencie zwanym rogito, który w metalowej tubie włożono do trumny z ciałem zmarłego papieża. 5 stycznia 2023 r. spoczął on w Grotach Watykańskich bazyliki św. Piotra w Rzymie.

Niewątpliwie to jedno zdanie streszcza różne działania kard. Josepha Ratzingera jako prefekta Kongregacji Nauki Wiary w latach 1981-2005 a następnie jako papieża Benedykta XVI (19 marca 2005 – 28 lutego 2013). A także jego ukrytą posługę Kościołowi na modlitwie aż do śmierci (2013-2022).

Potrzeba oczyszczenia Kościoła z przestępstw wykorzystywania seksualnego małoletnich przez duchownych była dla niego jednym z priorytetów. Ostrzegał, że jeśli Kościół nie poradzi sobie z tymi brudami, to mogą one „skutecznie zaćmić blask Ewangelii”, a zarazem przesłanie Kościoła w świecie.

Słowa, które zapamiętamy

1. Droga Krzyżowa w Wielki Piątek 2005

Gdy w Wielki Piątek w 2005 r. w rozważaniach Drogi Krzyżowej w Koloseum pt. Jeśli ziarno pszenicy nie obumrze…” kard. Ratzinger wypowiedział przy IX stacji gorzkie słowa: “Ile brudu jest w Kościele i to właśnie wśród tych, którzy poprzez kapłaństwo powinni należeć całkowicie do Niego!” wielu nie wiedziało o czym właściwie mówi. A ówczesny prefekt kongregacji nauki wiary modlił się wtedy:

“Panie, tak często Twój Kościół wydaje się nam tonącym okrętem, łodzią, która ze wszystkich stron nabiera wody. Także na Twoich łanach widzimy więcej kąkolu niż zboża. Przeraża nas brud szaty i oblicza Twego Kościoła. Ale to my sami go zbrukaliśmy! To właśnie my zdradzamy Cię za każdym razem, po wszystkich wielkich słowach i szumnych gestach. Zmiłuj się nad Twoim Kościołem: także w jego wnętrzu (…). Zbawiaj i uświęcaj Twój Kościół. Zbawiaj i uświęcaj nas wszystkich”

2. Wstrząs

Pięć lat później, w rozszerzonym wywiadzie-rzece pt. “Światłość świata” już jako papież Benedykt XVI powiedział niemieckiemu dziennikarzowi Peterowi Seewaldowi:

To był dla nas wielki wstrząs. Nagle tak dużo brudu. To był naprawdę niemal krater wulkanu, z którego nagle doszło do erupcji ogromnej chmury brudu, wszystko pociemniało i pogrążyło się w brudzie. Doszło do tego, że duchowieństwo nagle stało się miejscem wstydu, a każdy ksiądz jest podejrzany i uchodzi za jednego z nich. Niektórzy księża opowiadali, że nie śmieli nawet podawać dzieciom ręki na przywitanie, nie mówiąc już o tym, by z nimi organizować obóz wędrowny.

Ta sprawa nie była dla mnie zaskoczeniem. Pracując w Kongregacji Nauki Wiary miałem do czynienia z przypadkami z USA; widziałem również, jak narastała sytuacja w Irlandii. W tym całym wielkim nieuporządkowaniu był to niesłychany szok (…). Widok duchowieństwa nagle tak zbrukanego, jak również Kościoła katolickiego w jego wnętrzu, był trudny do zniesienia” – przyznał Benedykt XVI.

W rozmowie z Peterem Seewaldem podkreślił, że “to szczególnie ciężki grzech, gdy ktoś, kto ma pomagać ludziom w drodze do Boga, komu na tej drodze powierza się dziecko, zamiast prowadzić je do poznania Boga, molestuje je i od Boga odwodzi”. “Przez to wiara jako taka staje się nieprzekonująca, a Kościół nie może wiarygodnie przedstawiać się jako ten, który głosi Jezusa Chrystusa”.

W wywiadzie-rzece papieża Benedykta XVI padają też mocne słowa o tym, że “największe prześladowanie Kościoła nie pochodzi od zewnętrznych wrogów, ale wyrasta z grzechów w samym Kościele“. Odnosząc się do zaangażowania mediów w ujawnianie przypadków pedofilii, które – według Seewalda, w niektórych przypadkach przyjmowały formę “wojny propagandowej”, Benedykt XVI po prostu odpowiada: “Media nie mogłyby w ten sposób informować, gdyby w samym Kościele nie było zła. Tylko dlatego że w Kościele było zło, mogło ono przez innych zostać przeciw Kościołowi wykorzystane”.

3. Rok Kapłański

Z okazji 150. rocznicy narodzin dla nieba św. Jana Vianney’a Benedykt XVI ogłosił Rok Kapłański obchodzony w 2009/2010 r. W zamyśle papieża miał on przyczynić się do duchowej odnowy wszystkich kapłanów i ich bardziej wyrazistego świadectwa ewangelicznego. W dorocznym przemówieniu do Kurii Rzymskiej przed Bożym Narodzeniem 2010 r. stwierdził, że Rok Kapłański był okazją do wdzięczności Bogu, pomimo, iż „przebiegł tak bardzo inaczej, niż tego oczekiwaliśmy”.

Tym bardziej byliśmy zszokowani – mówił papież Benedykt XVI – gdy właśnie w tym roku, w wymiarze dla nas niewyobrażalnym dowiedzieliśmy się o nadużyciach wobec nieletnich popełnionych przez kapłanów, którzy wypaczyli sakrament w jego przeciwieństwo: pod płaszczykiem sacrum głęboko raniąc osobę ludzką w jej dzieciństwie i wyrządzając jej szkodę na całe życie”.

Odnosząc się do ujawnionych w 2010 r. skandali wykorzystywania seksualnego, papież Benedykt XVI zaapelował: „Musimy przyjąć to upokorzenie jako wezwanie do prawdy i powołanie do odnowienia wewnętrznego. Tylko prawda zbawia. Musimy postawić sobie pytanie, co możemy zrobić, aby naprawić na ile to możliwe, niesprawiedliwość do jakiej doszło. Musimy zapytać się, co było błędnego w naszym przepowiadaniu, w całym sposobie kształtowania życia chrześcijańskiego, że coś takiego mogło się wydarzyć. Musimy znaleźć nową stanowczość w wierze i dobru. Musimy być zdolni do pokuty. Musimy usiłować, by czynić wszystko co możliwe, w przygotowaniu do kapłaństwa, aby coś takiego nie mogło się już wydarzyć”.

Padły też ważne słowa podziękowania Benedykta XVI skierowane do wszystkich, którzy angażują się na rzecz skrzywdzonych i przywrócenia ich zaufania do Kościoła, zdolności do wiary w jego orędzie. Papież dziękował też “dobrym kapłanom, którzy wiernie i pokornie przekazują Bożą dobroć”.

Benedykt XVI zwrócił też uwagę na kontekst kulturowy, gdzie rynek pornografii dziecięcej, traktowany jest coraz częściej przez społeczeństwo jako zjawisko normalne oraz na spustoszenia jakich w ludzkiej wolności i godności dokonuje tzw. „turystyka seksualna”. Zdaniem papieża u źródeł ideologicznych takiego podejścia tkwi teoria z lat siedemdziesiątych XX wieku, kiedy pedofilię traktowano jako zgodną z naturą ludzką i naturą dziecka. Podejście takie Benedykt XVI uznał za dogłębne wynaturzenie koncepcji etosu. „Zniszczenie psychiczne dzieci, w których człowieczeństwo zredukowane jest do artykułu rynkowego, jest jednym przerażających znaków naszych czasów” – stwierdził papież Ratzinger.

4. Odpowiedź na kryzys wiary i Kościoła

Był już papieżem seniorem, gdy w lutym 2019 w Watykanie odbyło się zwołane przez papieża Franciszka spotkanie przewodniczących episkopatów z całego świata o kryzysie wiary i Kościoła po doniesieniach o wykorzystywaniu seksualnym małoletnich przez księży.

Swoje uwagi zebrane w tekście pt. “Kościół a skandal wykorzystywania seksualnego” przekazał jego uczestnikom za zgodą papieża Franciszka i sekretarza stanu kard. Pietro Parolina.

“Piastowałem odpowiedzialną funkcję pasterza w Kościele w momencie publicznego wybuchu kryzysu i jego narastania, musiałem postawić sobie pytanie – nawet jeśli jako emeryt nie ponoszę już bezpośredniej odpowiedzialności – w jaki sposób, spoglądając wstecz, mogę przyczynić się do nowego początku”, by – jak napisał Benedykt XVI – “dopomóc w tej trudnej godzinie”.

Papież-senior nakreślił w tym eseju kontekst społeczny, niezbędny do zrozumienia problemu. Zwrócił uwagę, iż w ciągu 20 lat, od 1960 do 1980 roku, całkowicie załamały się dotychczas obowiązujące standardy w kwestiach seksualności i w praktyce przestały obowiązywać jakiekolwiek normy. Benedykt XVI wskazał, jakie następstwa miały te zmiany na formację kapłańską i życie księży. Nakreślił też perspektywy teologiczne właściwej odpowiedzi Kościoła na ten kryzys.

“Pierwsze zadanie, które musi wypływać z moralnych wstrząsów naszych czasów, polega na tym, byśmy ponownie zaczęli żyć Bogiem i skierowani ku Niemu. My sami musimy się przede wszystkim ponownie nauczyć uznawać Boga za fundament naszego życia, zamiast pomijać Go jak jakiś nierealny frazes” – zaznaczył papież-senior.

5. Gotowość do słuchania

  1. Federico Lombardi SJ, dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej za pontyfikatu Benedykta XVI, w jednym z wywiadów zwrócił uwagę, iż papież ten podjął wiele działań oraz interwencji, stanowiących przykład jak radzić sobie z problemem pedofilii i w jakim duchu. “Przy różnych okazjach poprzez wysłuchanie ofiar ukazał postawę gotowości do słuchania, do zrozumienia, do udziału w cierpieniu. Sam Benedykt XVI w wywiadzie-rzece wyjaśniał tę kwestię Peterowi Seewaldowi:

“Ważne, po pierwsze, jest, aby przygarnąć ofiary i zrobić wszystko, by im pomóc i umacniać je w procesie uzdrowienia; po drugie, aby uniknąć takich czynów przez właściwy wybór

kandydatów do kapłaństwa; po trzecie, aby ukarać sprawców i uniemożliwić im powtarzanie tych występków. Jak dalece mają być tego typu przypadki upublicznione, jest to, jak myślę, inne pytanie, na które w różny sposób można udzielić odpowiedzi, w zależności od stadiów rozwoju świadomości opinii publicznej.

Nie może być jednak tak, że się te sprawy zamiata pod dywan, nie chce się ich widzieć i pozwala się sprawcom nadal działać. Konieczna jest czujność Kościoła, kary dla tych, którzy zawiedli, i przede wszystkim wykluczenie możliwości ich dalszego kontaktu z dziećmi. Najważniejsza jest, jak zostało już powiedziane, miłość do ofiar, staranie, aby mogły doświadczyć dobra, aby im pomóc w przepracowaniu tego, co przeżyły”.

6. Plan uzdrowienia

Papież-senior Benedykt XVI zmarł 31 grudnia 2022 r. w Watykanie. W prawodawstwie kościelnym pozostaną po nim m.in. wydane w 2001 r. normy „De gravioribus delictis” (O najcięższych przestępstwach), jakie kongregacja nauki wiary, której był prefektem ogłosiła do listu apostolskiego motu proprio Jana Pawła II „Sacramentorum sanctitatis tutela”.

Wykorzystywanie seksualne małoletnich przez duchownych zaliczone zostało do najcięższych przestępstw w Kościele (delicta graviora), na równi np. ze znieważeniem Eucharystii. Od tej pory biskupi i wyżsi przełożeni kościelni mają obowiązek zgłaszania przypadków wykorzystywania seksualnego do kongregacji (obecnie dykasterii) nauki wiary a duchowni, którzy dopuścili się takich przestępstw podlegają osądowi tej dykasterii.

Normy „De gravioribus delictis” podwyższyły także granicę wieku ochrony z 16 do 18 lat i za osobę małoletnią uznały osobę do 18 roku życia, a także wydłużyły termin przedawnienia przestępstwa wykorzystania do 10 lat, od ukończenia osiemnastego roku życia przez osobę pokrzywdzoną. Również zgodnie z tymi normami, łatwiejsze stało się nałożenie na sprawcę najwyższej kary, czyli wykluczenie ze stanu duchownego.

Kard. Ratzinger mimo przeszkód, doprowadził do wznowienia w kongregacji dochodzenia przeciwko Marcialowi Macielowi Degollado, założycielowi Legionistów Chrystusa i do skazania tego przestępcy seksualnego, oszusta i bigamisty.

Jedną z pierwszych decyzji jako papieża Benedykta XVI było wydanie 31 sierpnia 2005 r. „Instrukcji dotyczącej kryteriów rozeznawania powołania w stosunku do osób z tendencjami homoseksualnymi w kontekście przyjmowania ich do seminariów i dopuszczania do święceń”. Zakazał w nim przyjmowania do seminariów i udzielania święceń kapłańskich osobom, które „praktykują homoseksualizm i wykazują głęboko zakorzenione tendencje homoseksualne lub wspierają tak zwaną kulturę gejowską”.

Benedykt XVI był też papieżem, który w 2010 r. przeprosił za grzechy nadużyć seksualnych popełnionych przez duchownych wobec małoletnich i zapewnił, że Kościół uczyni wszystko, co w jego mocy, aby tego rodzaju grzechy i przestępstwa nigdy więcej się nie powtórzyły i nie pozostały nieukarane. Dlatego wydłużył przedawnienie tych przestępstw do 20 lat od osiągnięcia przez ofiary 18 roku życia, co przy uprawnieniu udzielonym Kongregacji Nauki Wiary przez Jana Pawła II do znoszenia przedawnienia w poszczególnych przypadkach, znacznie zwiększyło szansę uzyskania sprawiedliwości przez osoby pokrzywdzone. To za pontyfikatu Benedykta XVI w 2011 r. Kongregacja Nauki Wiary zobowiązała wszystkie konferencje episkopatów na świecie do opracowania szczegółowych wytycznych określających procedury postępowania w przypadkach wykorzystania seksualnego osób małoletnich i zrównanych z nimi osób upośledzonych intelektualnie, oraz zasady współpracy z władzami państwowymi..

“Kościół, aby zaleczyć tę bolesną ranę musi przede wszystkim uznać przed Panem i przed innymi ludźmi, że zostały popełnione ciężkie grzechy wobec bezbronnych dzieci. Uświadomienie sobie tego, razem ze szczerym bólem z powodu krzywd wyrządzonych ofiarom nadużyć i ich rodzinom, musi doprowadzić do podjęcia wspólnego wysiłku, aby zagwarantować dzieciom ochronę przed podobnymi zbrodniami w przyszłości” – napisał w Liście do katolików w Irlandii w 2010 r.

Przekonywał tam, że “tylko, wtedy, gdy uważnie przeanalizujemy liczne elementy, które znalazły się u źródeł obecnego kryzysu, będziemy mogli postawić jasną diagnozę odnośnie do jego przyczyn i znaleźć skuteczne lekarstwa”. Według Benedykta XVI były to m.in.: niewłaściwe procedury stosowane przy przyjmowaniu kandydatów do seminariów i zakonów, tendencja w społeczeństwie do przychylniejszego traktowana duchowieństwa i innych osób obdarzonych władzą (papież Franciszek nazwałby tę tendencję klerykalizmem) oraz źle pojmowana troska o dobre imię Kościoła i o to, by unikać skandali, czego skutkiem było niestosowanie obowiązujących kar kanonicznych i brak ochrony godności każdej osoby – wskazywał już w 2010 r. papież Benedykt XVI.

W jego ocenie, “w przezwyciężaniu obecnego kryzysu środki zapewniające sprawiedliwe traktowanie poszczególnych przestępstw mają istotne znaczenie, ale one same nie wystarczą: potrzebna jest nowa wizja, która natchnie obecne oraz przyszłe pokolenia do czerpania z daru naszej wspólnej wiary”.